Polacy, którzy stracili pracę na Wyspach po powrocie do Polski mogą wciąż pobierać brytyjskie zasiłki – podaje londyn.gazeta.pl, powołując się na „Daily Mail”. Europejskie prawo pozwala osobom, które straciły pracę w jednym kraju unii pobierać zasiłek dla bezrobotnych w drugim unijnym państwie. Brytyjski zasiłek wynosi 60 funtów tygodniowo. Z tego prawa korzystają już tysiące Polaków,
Polacy, którzy stracili pracę na Wyspach po powrocie do Polski mogą wciąż pobierać brytyjskie zasiłki
– podaje londyn.gazeta.pl, powołując się na „Daily Mail”.
Europejskie prawo pozwala osobom, które straciły pracę w jednym kraju unii pobierać zasiłek dla bezrobotnych w drugim unijnym państwie. Brytyjski zasiłek wynosi 60 funtów tygodniowo. Z tego prawa korzystają już tysiące Polaków, którzy wrócili do domów po stracie brytyjskich etatów.
Według „Daily Mail” urzędy pracy w Polsce organizują nawet seminaria, na których wracający z Wysp emigranci są instruowani, jak utrzymać prawo do brytyjskiego zasiłku. Najważniejszym warunkiem jest rozpoczęcie pobierania zasiłku dla bezrobotnych (Jobseekers Allowance) jeszcze przed opuszczeniem Wielkiej Brytanii.
Według ostatnich szacunków Wielką Brytanię opuściło już pół miliona z tych imigrantów, którzy przyjechali na Wyspy z nowych państw członkowskich Unii Europejskiej po 2004 roku. Renata Cygan z urzędu pracy w Opolu wyjaśnia, że osoby, które przepracowały rok za granicą, tam powinny starać się o zasiłki. Dlatego urząd w Opolu organizuje spotkania informacyjne dla wracających do kraju bezrobotnych. Przedstawiciel urzędu pracy w Rzeszowie zdradza, że obecnie w ciągu tygodnia do urzędu trafia więcej podań o zasiłek dla bezrobotnych, niż w ciągu całego ubiegłego roku.
Jak pisze londyn.gazeta.pl, z prawa do pobierania zasiłku dla bezrobotnych za granicą mogą też korzystać Brytyjczycy wracający do domu po utracie pracy w Polsce. Tyle, że ich odsetek jest znikomy. Zdaniem Marka Wallace'a z brytyjskiego Stowarzyszenia Podatników „to jedno z typowych zwariowanych europejskich praw, które niesprawiedliwie obciążają brytyjskich podatników”. – System zasiłków powstał, żeby pomagać mieszkańcom naszego kraju w trudnych czasach. Osoby, które decydują się na powrót do Polski nie powinny dostawać żadnych pieniędzy od brytyjskiego rządu – mówi Mark.
W ubiegłym roku zasiłki rodzinne wypłacane na dzieci mieszkające w Polsce i innych krajach unii kosztowały brytyjski rząd 28 milionów funtów, z czego 25,7 miliona stanowiły zasiłki dla małych Polaków. Zgodnie z europejskim prawem, jeśli jeden z rodziców pracuje za granicą, może pobierać zasiłek rodzinny na zostawione w kraju dzieci. Brytyjski zasiłek rodzinny wynosi 18,10 funtów tygodniowo na pierwsze dziecko i 12,10 funtów na tydzień na każde kolejne. Brytyjczycy pracujący w Polsce dostają maksymalnie 160 funtów rocznie na swoje dzieci.
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *