Miejsce: The Music Box, Miasto: Manchester, Kraj: Polska! Dlaczego? Ponieważ w minioną niedzielę, 11 listopada, tam właśnie zakończyła się krótka trasa koncertowa po Wielkiej Brytanii, jednej z pierwszych, polskich grup hip-hopowych, Molesta Ewenement. Zespół zagrał wcześniej w Londynie i Edynburgu, gdzie wszędzie cieszył się dużym zainteresowaniem. Gdy jeden z artystów podczas koncertu zapytał: „Co to
Miejsce: The Music Box, Miasto: Manchester, Kraj: Polska! Dlaczego?
Ponieważ w minioną niedzielę, 11 listopada, tam właśnie zakończyła się krótka trasa koncertowa po Wielkiej Brytanii, jednej z pierwszych, polskich grup hip-hopowych, Molesta Ewenement. Zespół zagrał wcześniej w Londynie i Edynburgu, gdzie wszędzie cieszył się dużym zainteresowaniem. Gdy jeden z artystów podczas koncertu zapytał: „Co to za kraj?” Sala odkrzyknęła chórem: POLSKA!
Molesta Ewenement to skład zainicjowany w 1994 roku w Warszawie. Jego twórcy, Vienio i Włodi przy podkładach Dj V.O.L.T.’a, lepiej znanego później pod nazwą Dj 600 Volt, rozpoczęli projekt „Mistik Molesta”, niedługo potem debiutują swoim pierwszym singlem „Osiedlowe Akcje”, który okazuje się sukcesem i motywacją do nagrania pierwszej płyty „Skandal”. Płyta jest jedną z pierwszych, ukazującą oblicze ulicznego rapu, którego adresatem są młodociani mieszkańcy polskich blokowisk, zmagający się z ciężką rzeczywistością dnia codziennego, brakiem pracy, pieniędzy oraz możliwości spełnienia swoich marzeń i poświęcenia się zainteresowaniom. Złość, ostre, bezpośrednie teksty stały się szybko wizytówką Molesty, a wraz z nimi manifestem ówczesnej młodzieży, muzyką ich miasta… Oczywiście od tego czasu minęło wiele lat, zespół przeżył kilka wewnętrznych roszad. Na stałe dołączają Pele i Wilku, nazwa zmienia się na Molesta Ewenement. Grupa zaprezentowała nam się w Manchesterze w niepełnym składzie, w postaci Vienio, Pele i Włodi oraz Dj Brzydal, Wilku pracuje bowiem obecnie nad osobnym projektem.
Polska publiczność jest zwykle nieśmiała na początku, co w miarę trwania koncertu powoli przezwycięża, aby przed samym końcem zaangażować się już bez reszty. Widownia hip-hopowa, choć swoista, zachowała się podobnie. Mimo nowego, świeżego brzmienia Molesty wydawało się jednak, że sala pozytywnie odbiera przekazywaną im energię i wraz z wykonawcami, po prostu dobrze się bawi. Najwyraźniej było to za mało dla Warszawskiego Składu, który niestety nie wynagrodził starań publiczności ani jednym bisem.
Nie mniej jednak, niedzielny koncert ukazał, że polski hip-hop ewoluował, złość i życiowe zmagania zastąpiła dobra zabawa z bitem i nowym brzmieniem, które możemy odnaleźć na najnowszej płycie Molesty, „Nigdy nie mów nigdy”. Podkłady z domowego studia wyparły tu przemyślane i taneczne aranżacje, a polskich, młodych „buntowników” zastąpili całkiem dojrzali wykonawcy. Oczywiście zespół, który istnieje już ponad dekadę zawsze ma na swoim koncie nieprzemijalne szlagiery, które mają stałe miejsce w repertuarze i tym razem mieliśmy okazję usłyszeć takie kawałki Molesty jak: „Się żyje” czy „Wiedziałem, że tak będzie”. To właśnie one porwały swego czasu polską młodzież, kreowały nowe postrzeganie rzeczywistości, ich styl życia, mówienia i ubierania się. Koncert w Manchesterze pokazał, że polski hip-hop nadal wzbudza emocje i świetnie się sprzedaje, prawie 300 sprzedanych biletów usatysfakcjonowało organizatorów, pozostaje jednak pytanie; czy to dziś już tylko po prostu dobra rozrywka, czy Muzyka Miasta?
Paulina Błachowiak
Chcesz skomentować? Kliknij:
www.leeds.pl/forum//viewtopic.php?t=4634
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *