Nadchodzi zima 50-lecia!

Meteorolodzy nie często mylą się w kwestii prognoz odnośnie długoterminowych spadków temperatur, a takie są obecnie spodziewane. Eksperci twierdzą, że oznacza to zapowiedź, iż zbliża się zima 50-lecia. Czy prognozy są prawdziwe i czy traktować je poważnie? Ostrzeżenie dotyczy połowy wysp brytyjskich, a kombinacja nieprzychylnych zjawisk związanych ze spodziewanym spadkiem temperatur porównuje się do siły natury rządzących El Nino.

Zapowiadanych zmian pogodowych należy spodziewać się już od grudnia. To wtedy ma zacząć padać śnieg, który będzie stale pokrywał znaczne połacie Anglii aż do marca. Jedyną zmianą w prognozie może być – zdaniem synoptyków – wcześniejsze wystąpienie opadów śniegu. Wskazuje się już koniec listopada.

Zatem jeśli nie zaplanowano jeszcze zimowych wyjazdów lub odwiedzin rodziny w czasie świąt, tak po przedstawionych wyżej zapowiedziach pogodowych należy pod uwagę wziąć chociażby zmianę opon na zimowe i kupno cieplejszych ubrań. W sezonie, który może okazać się wyjątkowo zimny ceny pójdą w górę.

Śnieżnej i wietrznej zimy najwcześniej spodziewać można się w Szkocji. Z kierunku północnego nadciąga front, który śnieg będący frajdą dla najmłodszych zapewnić ma już pod koniec października. Będą to jednak przejściowe opady, z którymi nie należy jeszcze wiązać początku prawdziwie ostrej zimy.

Pamiętną dla polskich emigrantów zimą była ta z początku 2009 r., kiedy to w wielu regionach wysp brytyjskich przez kilka tygodni utrzymywało się od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów śniegu. Odwoływano wówczas zajęcia lekcyjne i rzadziej lub wcale nie kursowały autobusy.

Źródło:newsman kontakt@naszestrony.co.uk