Bez szans na dobre zarobki? Młode osoby nie mają zbyt atrakcyjnych perspektyw rozwoju kariery i zwiększania swoich zarobków w Wielkiej Brytanii, ponieważ coraz częściej starsi pracownicy blokują miejsca pracy i ścieżki awansu – wynika z badań przeprowadzonych przez think thank The Resolution Foundation. W raporcie zatytułowanym „A Steady Job?” czytamy, że największym problemem młodych mieszkańców
Bez szans na dobre zarobki?
Młode osoby nie mają zbyt atrakcyjnych perspektyw rozwoju kariery i zwiększania swoich zarobków w Wielkiej Brytanii, ponieważ coraz częściej starsi pracownicy blokują miejsca pracy i ścieżki awansu – wynika z badań przeprowadzonych przez think thank The Resolution Foundation.
W raporcie zatytułowanym „A Steady Job?” czytamy, że największym problemem młodych mieszkańców Wysp jest wyraźny podział generacyjny na rynku pracy. „Nasze formy zatrudnienia i zajmowane przez nas stanowiska są niepewne, jest w nich bardzo duża rotacja. Starsze osoby pracują na etatach, są zupełnie inaczej traktowane, oferuje się im lepsze warunki. Mówiąc krótko, czują się bezpieczniej” – czytamy.
Dokument wskazuje również, że Brytyjczycy – szczególnie starsi – coraz rzadziej zmieniają miejsce zatrudnienia. Największy spadek tego wskaźnika odnotowano po 2007 roku, kiedy rozpoczął się kryzys gospodarczy. „Taka tendencja oznacza, że miejsca pracy dla młodych, a tym samym ich ścieżki awansu, są zablokowane przez dojrzałych pracowników. Dowód? Pomimo utworzenia 2 milionów miejsc pracy w latach 2010-2015 wskaźniki dotyczące ruchliwości społecznej nie wróciły do poziomu sprzed rozpoczęcia kryzysu” – głosi raport.
Eksperci ds. rynku pracy w Wielkiej Brytanii podkreślają jednak, że dane liczbowe nie mogą zostać poprawnie zinterpretowane bez właściwego kontekstu. Należy bowiem pamiętać, że na Wyspach w ostatnim czasie wykształciło się kilka mocnych trendów, w tym m.in. szybki powrót do obowiązków zawodowych po ciąży oraz praca do późnej starości. „To tworzy swoistą blokadę. Ludzie, którzy często zmieniają miejsce zatrudnienia szybciej wspinają się po drabince zarobkowej. Badania wykazały na przykład, że przeciętne zarobki roczne 30-latka urodzonego w 1983 roku są o blisko 3 tys. funtów niższe niż 30-latka urodzonego pięć lat wcześniej” – wskazuje dokument.
Niestety, problemy zawodowe młodych nie kończą się na przepaści generacyjnej i niesprawiedliwym traktowaniu. Osoby, które od niedawna znajdują się na brytyjskim rynku pracy, coraz częściej mają szansę wyłącznie na pracę w niepełnym wymiarze godzinowym i tzw. kontrakty zerowe zamiast normalnych umów.
„Dane dotyczące rynku pracy w Wielkiej Brytanii na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat są obiecujące. Ludzie chętniej szukają pracy, nie chcą siedzieć w domach. Niestety, ceną za to jest brak stabilności zatrudnienia” – tłumaczy Laura Gardiner, analityk think thanku.
Wtóruje jej Paul Gregg, profesor ekonomii i polityki społecznej Uniwersytetu w Bath. „Okres czasu spędzany w jednym miejscu pracy nieustannie się wydłuża. Dotyczy to szczególnie kobiet i osób starszych” – wyjaśnia. „Co więcej, ludzie niechętnie zmieniają pracę. To sprzyja tworzeniu się swego rodzaju blokad ścieżki awansu i rzutuje na tempo wzrostu zarobków, szczególnie wśród osób młodych” – dodaje.
W ciągu ostatnich trzech lat liczba bezrobotnych na Wyspach spadła o 800 tysięcy – z poziomu 2,6 mln do 1,8 mln.
Źródło: pum, PolishExpress
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *