Na czele tej listy znajdują się Polacy

Blisko 150 tys. imigrantów pobiera w UK zasiłki dla bezrobotnych. Na czele tej listy znajdują się Polacy, a następnie obywatele Pakistanu i Somalijczycy.

Rząd Davida Camerona zbiera dowody na to, że imigranci z krajów UE drenują brytyjski system socjalny. Mamy już pierwszy efekt – oficjalny raport, w którym ministrowie podkreślają, że jeden na dziesięciu beneficjentów zasiłków dla bezrobotnych jest imigrantem. Bardziej nośną dla mediów informacją będzie pewnie ta, mówiąca o tym, że to Polacy są na pierwszym miejscu w gronie imigrantów korzystających z zasiłków dla bezrobotnych.

Ogólnie z tej formy pomocy korzysta w obecnie ponad 142 tysięcy imigrantów – zarówno tych z krajów UE, jak i innych państw. Na czele są Polacy, dalej dominuje Pakistan, Somalia i Iran. To zdaniem przedstawicieli rządu ma być dowodem, że wielu imigrantów przyjeżdża do UK głównie po to, aby pobierać zasiłki.

Polacy na pierwszym miejscu

W danych wynika, że w lutym tego roku, blisko 10 procent pobierających zasiłki dla bezrobotnych to cudzoziemcy. Na tę liczbę składa się 35 tysięcy osób pochodzących z Afryki, 33 tysiące z Azji i 6,5 tysiąca z obu Ameryk. Z Polski świadczenia pobiera ponad 14,5 tys. beneficjentów. Pakistan i Somalia po 7 tys., a Portugalia prawie 6 tys.

Te liczby mają przekonać urzędników w Brukseli, że to właśnie obywatele krajów UE dominują wśród imigrantów korzystających z brytyjskiego systemu opieki socjalnej. Zdaniem ministrów ci ludzie są największym obciążeniem, ponieważ nie płacą podatków, a korzystają z kasy państwa. Wychodzi więc na to, że największą bolączkę wśród imigrantów stanowią Polacy.

Do akcji przystąpił nawet Boris Johnson, który zachęca premiera Camerona do wywierania wpływu na unijnych urzędników. Zdaniem Johnsona, imigranci powinni „popracować przez całkiem długi okres” zanim przyzna im się zasiłek dla bezrobotnych.

Premier Cameron ma więc już gotowy plan. Będzie przekonywał członków Komisji Europejskiej, że to właśnie Polacy – jako obywatele kraju należącego do UE – stanowią największą grupę odbiorców zasiłków wśród imigrantów. Kolejnym krokiem brytyjskiego premiera będzie poszukiwanie sojuszników wśród innych europejskich państw, które nie patrzą na imigrantów łaskawym okiem. Taka koalicja będzie próbowała wywrzeć presję, której celem będzie zmiana unijnych przepisów, dzięki którym imigranci w UK mogą korzystać z różnego rodzaju benefitów.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk