Ucywilizować polski rynek najmu!

Bezpłatna Konferencja w Leeds – 21.04.13 Godz. 17.00 Piotr Nowak chce, by Polacy z Wielkiej Brytanii inwestowali zarobione pieniądze w nieruchomości w Polsce. Jako działacz stowarzyszenia „Mieszkanicznik” chce zmiany prawa w Polsce i przepisów bankowych, by rynek wynajmu był na tak wysokim poziomie, jak w UK. 21 kwietnia współorganizuje w Leeds spotkanie z tymi, którzy

Bezpłatna Konferencja w Leeds – 21.04.13
Godz. 17.00

Piotr Nowak chce, by Polacy z Wielkiej Brytanii inwestowali zarobione pieniądze w nieruchomości w Polsce. Jako działacz stowarzyszenia „Mieszkanicznik” chce zmiany prawa w Polsce i przepisów bankowych, by rynek wynajmu był na tak wysokim poziomie, jak w UK. 21 kwietnia współorganizuje w Leeds spotkanie z tymi, którzy chcą przyjaznych zmian w Polsce.

Piotr ma 30 lat. Na Wyspach jest od 2004 roku. Jest managerem na lotnisku w Luton, zarządza strefą handlową organizując pracę blisko 200 pracowników.

Piotr chce wrócić do Polski, gdzie mieszka jego żona. Dlatego rozpoczął inwestowanie w podwarszawskie nieruchomości, by w przyszłości dochód z nich stał się jego głównym źródłem utrzymania. W tej chwili ma 3 domy, w tym jeden do remontu.

– Teraz uważam, że domy i posesje nie są najlepszą inwestycją. W obecnej sytuacji to mieszkania np. w Warszawie są znacznie lepszą lokatą na przyszłość. Dbałość o dom wymaga wiele systematycznego wysiłku. Dodatkowo nie może on stać pusty, bo niszczeje. Z mieszkaniami jest łatwiej. Dlatego chcę się domów pozbywać a za uzyskane pieniądze kupować małe mieszkania – tłumaczy.

Piotr postanowił realizować to przedsięwzięcie po spotkaniu w Polsce Sławka Muturi, rodowitego Kenijczyka, od dziecka mieszkającego w Polsce. Sławek od 20 lat inwestuje w mieszkania w Warszawie.

Muturi, który jest absolwentem m.in. London Business School, zrezygnował w 2009 roku z funkcji wiceprezesa firmy doradczej Deloittle. Teraz utrzymuje się z wynajmu 170 mieszkań w Polsce.

Jest wykładowcą na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. A do tego założył Stowarzyszenie „Mieszkanicznik”, by ucywilizować polski rynek wynajmu i zmienić go na wzór brytyjski.

– Zaimponował mi swoim spokojem i profesjonalizmem. Przekonał mnie, że najwyższa jakość usług i cierpliwość to klucz do sukcesu – tłumaczy Piotr. – Nazwa „Mieszkanicznik” nawiązuje do słowa „kamienicznik”. To neologizm; symbol czasów i trendu, który będzie w Polsce coraz bardziej powszechny.

Czego domagają się „Mieszkanicznicy”?

Obecnie w Polsce stowarzyszenie liczy ok. 200 członków. Zrzeszyli się, gdyż boleśnie odczuli, że polskie prawo nie chroni ich jako właścicieli wystarczająco dobrze przed najemcami. W przypadku problemów, zadłużeń, dewastacji itp. to prawa najemcy są chronione a nie ich.

– Idea jest taka, by logo „Mieszkanicznika” w Polsce było gwarantem najwyższej jakości i etyki. By osobie szukającej mieszkania to logo natychmiast kojarzyło się z bardzo dobrym i sprawdzonym pod względem technicznym i prawnym lokalem. I z poczuciem bezpieczeństwa zarówno z punktu widzenia lokalizacji jak i formalnej transakcji, która często zawierana jest na kilka lat – tłumaczy Piotr. – Ale też maksymalnym zabezpieczeniem dla właścicieli mieszkań.

– Z drugiej strony logo stowarzyszenia ma symbolizować poważnego partnera do rozmów. O zmianie prawa i sposobie traktowania inwestorów w Polsce. Chcemy być, m.in. dla rządu i banków, bardzo poważnym i profesjonalnym negocjatorem na wielu płaszczyznach – dodaje.

Kryzys wymusza pilne zmiany

Piotr tłumaczy, że bardzo wielu Polaków mieszkających za granicą chce wrócić do Polski mając gwarancję dobrego dochodu bez względu na sytuację polityczno-ekonomiczną. Jednym z pomysłów jest właśnie inwestowanie w małe mieszkania przeznaczone do wynajęcia, głównie kawalerki i 2-pokojowe.

– Kryzys zablokował wielu Polakom możliwość otrzymania kredytu hipotecznego. Młodzi ludzie są i będą skazani na wynajem. A to z kolei oznacza dla inwestora, że przez wiele lat nie będzie miał problemów ze znalezieniem najemców – tłumaczy Piotr.
Stowarzyszenie domagać się będzie od polskiego rządu wprowadzania zmian na wzór brytyjski.

Chodzi m.in. o prawne umożliwienie głębokiej weryfikacji osoby, która stara się o najem. O możliwość dostępu do informacji dotyczącej jej finansów, zobowiązań, roszczeń itp. Do tego możliwość weryfikowania niezbędnych informacji np. w miejscu pracy czy poprzednim miejscu zamieszkania, bez łamania m.in. ustawy o danych osobowych.

– Chcemy też, by banki zaczęły zaliczać przychody z czynszu do zdolności kredytowej inwestora. W ten sposób może on rozwijać swoją działalność kupując kolejne mieszkania. Obecnie pioniersko zaczynają to robić dwa polskie banki. Ale chodzi o to, by ten system stał się normą – tłumaczy Piotr.

Stowarzyszenie rozpoczyna działalność w UK

„Mieszkanicznik”, oprócz spotkań organizacyjnych w Łodzi i Warszawie, zorganizował podobne wśród Polonii w Danii i Niemczech. Zachęcał, by polscy inwestorzy z tamtych krajów postawili na etykę, bezpieczeństwo, wysoki standard i równowagę prawną w relacjach z najemcami i bankami w Polsce. Oraz, by wstępowali w szeregi stowarzyszenia.

21 kwietnia pierwszy raz organizujemy takie spotkanie na północy Anglii w Leeds. Jest to trzecie otwarcie oddziału stowarzyszenia “Mieszkaniczk” zaraz po Londynie i Sheffield. Do spotkania dojdzie w Polskim Ośrodku Katolickim w Leeds, 6a Harehills Lane, LS7 4E i potrwa od godziny 17 do 21. Darmowych rezerwacji można dokonywać na stronie mieszkanicznik-leeds.

– Zapraszam wszystkich, którzy już inwestują w mieszkania w Polsce, albo chcą to robić – mówi. – Koszty członkowstwa to ok. 20 funtów rocznie. Natomiast zyskuje się dostęp do bardzo bogatych materiałów związanych z najmem w Polsce. Do tego oferujemy pomoc ekspertów, prawników w sytuacjach kryzysowych przy arbitrażu czy mediacjach.A dodatkowo pełny monitoring polskiego rynku mieszkań, newsletter czy rabaty u dostawców energii, gazu czy ubezpieczeń – wylicza.

– Roczne obroty biznesu najmu detalicznego w Polsce wynoszą 9,1 miliarda złotych i równają się obrotom takich firm jak Energa czy Carrefour. Najwyższa pora, by głos tak poważnego segmentu rynku został usłyszany – mówi Sławomir Muturi, prezes Stowarzyszenia.

 

Szczegółowe informacje na temat konferencji w Leeds na stronie:

http://mieszkanicznik.leeds-pl.com/

 

 

1 comment

Podobne artykuły

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked with *

1 Comment

  • piotr-maruszak
    11 kwietnia 2013, 22:35

    To dobrze, że coś wkońcu w Polsce bęzie się zmieniać, bo jak narazie to gonimy nie tylko Europę, UK i cały zachód ale też Afrykę. Sławek wspominał, że w Kenii inwestowanie pod wynajem jest bardzo popularną formą inwesycji i rynek najmu jest tam znacznie bardziej rozwinięty niż w kraju nad Wisłą.
    Na razie wstrzymuję się z tego typu inwestycjami w Polsce, wolę już kupić coś tutaj na miejscu w UK.

    REPLY