Ponad 40 tys. dzieci mieszkających poza Wielką Brytanią ma przyznane brytyjski zasiłek rodzinny. Podatników w UK kosztuje to około 36 mln funtów rocznie. Najwięcej dzieci otrzymujących taką pomoc mieszka w Polsce. Alarmujące dane szybko stały się pożywką dla opozycji, która wytyka błędy w istniejącym systemie świadczeń socjalnych. Sprawa jest dyskusyjna, ponieważ dotyczy rodziców około 40
Ponad 40 tys. dzieci mieszkających poza Wielką Brytanią ma przyznane brytyjski zasiłek rodzinny.
Podatników w UK kosztuje to około 36 mln funtów rocznie. Najwięcej dzieci otrzymujących taką pomoc mieszka w Polsce.
Alarmujące dane szybko stały się pożywką dla opozycji, która wytyka błędy w istniejącym systemie świadczeń socjalnych. Sprawa jest dyskusyjna, ponieważ dotyczy rodziców około 40 tys. dzieci, które na stałe nie mieszkają w Wielkiej Brytanii, a mimo to ich rodzice otrzymuje brytyjski zasiłek socjalny – czytamy na stronie guardian.co.uk.
Co roku z budżetu państwa na pomoc dzieciom mieszkającym poza UK wydawanych jest około 36 mln funtów. Sprawa wyszła na jaw przy okazji dyskusji o zmianach, jakie z początkiem przyszłego roku dotkną brytyjski system opieki socjalnej. Już dziś wiadomo, że wiele rodzin będzie musiało się liczyć z trudniejszych dostępem do zasiłków.
Polskie dzieci w czołówce
Okazuje się też, że najwięcej dzieci, których rodzice pobierają child benefit, mieszka w Polsce. Stanowią one aż dwie trzecie wspomnianej grupy dzieci przebywających na stałe poza UK. Kolejne miejsca zajmują pociechy mieszkające w innych krajach UE oraz mali obywatele Islandii, Norwegii i Szwajcarii. Aktualnie rodzice mogą uzyskać 20,3 funta na pierwsze dziecko i 13,4 funta na kolejne zgłoszone dzieci.
Zdaniem opozycji ujawnione dane są alarmujące. – Ciężko pracujący podatnicy muszą być przerażeni widząc, jak z ich kieszeni wyciąga się pieniądze na takie rzeczy – mówi jeden z opozycyjnych parlamentarzystów. Przedstawiciele ministerstwa skarbu bronią się, że to wszystko przez unijne przepisy, które nakazują przyznawanie tego rodzaju świadczenia dzieciom rodziców, z których przynajmniej jedno legalnie pracuje na terenie UK.
– W takim razie trzeba zmienić te unijne przepisy. Chodzi o trwałość i jakość naszego systemu socjalnego i modeli państwa opiekuńczego – ripostuje polityk.
W przyszłym tygodniu brytyjskie służby celne wyślą listy do wszystkich rodziców pobierających child benefit. Znajdzie się w nich opis nowych zasad regulujących przyznawanie i wysokość zasiłku rodzinnego. W myśl zmian, rodzice zarabiający rocznie ponad 50 tysięcy funtów, automatycznie stracą cześć świadczenia. Z kolei rodziny zarabiające więcej niż 60 tysięcy, stracą całość benefitu. W listach znajdą się też nowe formularze dotyczące wysokości dochodów.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *