Premiera „Yumy” okazała się niebywałym sukcesem w UK i Irlandii. Nie dziwi to w obliczu fali zainteresowania produkcją i dużych oczekiwań widzów zachęconych umiejętnie poprowadzoną akcją promocyjną. Dzieło Piotra Mularuka zostało docenione ze względu na świetną grę aktorską, jak i doskonały scenariusz. Pierwsi widzowie są zgodni co do faktu, iż „Yuma” sięgając po najlepsze wzorce
Premiera „Yumy” okazała się niebywałym sukcesem w UK i Irlandii.
Nie dziwi to w obliczu fali zainteresowania produkcją i dużych oczekiwań widzów zachęconych umiejętnie poprowadzoną akcją promocyjną. Dzieło Piotra Mularuka zostało docenione ze względu na świetną grę aktorską, jak i doskonały scenariusz. Pierwsi widzowie są zgodni co do faktu, iż „Yuma” sięgając po najlepsze wzorce kinematografii amerykańskiej, a jednocześnie promując elementy rodzimej kultury, zasługuje na miano olśniewającej produkcji.
Polonia brytyjska zachwycona możliwością obcowania z ojczystą rozrywką w najlepszym wydaniu zauważa także, że takie wydarzenia jak londyńska premiera „Yumy” sprzyja ekspansji polskości i promowaniu kraju wśród rodowitych Brytyjczyków. Taki spektakularny efekt został uzyskany głównie dzięki innowacyjnemu projektowi promocji filmu, której podjął się Giant Film. To pierwsze, na tak wielką skalę zakrojone przedsięwzięcie skierowane przede wszystkim do Polonii mieszkającej na Wyspach.
Nigdy dotąd promowanie polskiego filmu w środowiskach polonijnych nie objęło swoim zasięgiem tak wielkiego terenu i nie było skierowane do tak szerokiej rzeszy polskich emigrantów. Lista kin zawiera 62 lokalizacje na obszarze Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dzięki wysiłkom dystrybutora oraz współpracy patronów medialnych – magazynów: Polish Express, Panoramy, Platformy cyfrowej Polska Plus, portali: polacy.co.uk i strefa.co.uk – o „Yumie” było wszędzie głośno. Od kilku tygodni prężnie działa strona internetowa, fanpage na Facebooku, zaś informacje o samym filmie i jego projekcjach pojawiały się regularnie na forach i stronach polonijnych. Dodatkowo w każdym skupisku Polonii brytyjskiej zawisły plakaty zachęcające do przyjścia do jednego z wielu kin w każdym większym mieście na Wyspach.
Pomimo że w kraju „Yuma” weszła na ekrany 10 sierpnia ciesząc się już na wstępie olbrzymią popularnością wszystkich Polaków, dla naszych emigrantów najważniejszym wydarzeniem związanym z tym filmem była jego londyńska premiera 30 sierpnia . Uroczystość zgromadziła tłumy Polonii, która oprócz pierwszego pokazu dzieła w Wielkiej Brytanii z niecierpliwością oczekiwała także gości specjalnych: reżysera – Piotra Mularuka oraz aktorki – Katarzyny Figury. Już sam fakt, tak entuzjastycznego powitania polskiej produkcji świadczy o pewnym sukcesie „Yumy, ale także zachęca do podjęcia dalszych działań zmierzających do pełniejszego włączania rodaków żyjących poza granicami Polski w życie kulturowe kraju.
GIANT FILM
6 comments
6 Comments
nasturcja
3 września 2012, 09:26Nie uwazam, zeby to byla rozrywka w najlepszym wydaniu czy promowanie naszego kraju wsrod Brytyjczykow. Film opowiada o grupie Polakow okradajacych niemieckie sklepy na poczatku lat ’90-tych ubieglego wieku. Nie potrafimy sie pokazac z dobrej strony. Tym filmem tylko utwierdzimy Brytyjczykow, ze stereotypy o nas sa prawdziwe. Film mi sie nie podobal.
REPLYjanax
6 września 2012, 12:07Tylko że to nie są stereotypy, taka jest po prostu prawda. Ciekawy jestem jak autor powyższego komentarza chciałby promować swój kraj?.Wystarczy wszak rozejrzeć się wokoło siebie, tu nie potrzeba żadnych filmów ,czy innej twórczości, aby ocenić to kim są polacy( oczywiście nie wszyscy,ale większość). Zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni, tak jest ,i długo jeszcze tak pozostanie, trzeba tylko mieć odrobinę cywilnej odwagi by się do tego przyznać.
REPLYnasturcja
6 września 2012, 21:42Lekka przesada, ze wiekszosc Polakow kradnie. Byly lepsze i fajniejsze polskie filmy w ostatnich latach, ktore mozna bylo wyslac do Wielkiej Brytanii, a jednak nikt na to nie wpadl, a szkoda 🙁 Mamy utalentowanych aktorow, piekny kraj… Fakt, nie jestesmy idealnym narodem, ale mysle, ze znalazloby sie cos, czym moglibysmy sie pochwalic.
REPLYjanax
7 września 2012, 12:30Gdyby wszystko zaczynało się ,i kończyło na filmach i aktorach, mógłbym zgodzić się z powyższą opinią ,niestety tak nie jest . Można by tu przytoczyć wiele przykładów na to kim ,i jakimi ludźmi są Polacy ,ale chyba nie ma to większego sensu .Prawdę mówiąc ciężko jest mi znaleźć jakiś pozytywny przypadek,choć nie twierdzę że takich nie ma . Prawda albowiem jest taka, powiedz Polakowi prawdę o nim , to masz wroga do końca życia ,no i oczywiście obrazi się na cały świat. A dlaczego tak jest ?,ano dlatego że to zawsze” ONI” są winni , nigdy” MY” . Pozdrawiam .
REPLYnasturcja
7 września 2012, 19:19Przykre, ze nie znasz Polakow, ktorzy sa np. uczciwi, nie kradna, maja jakies pozytywne cechy charakteru. Wielu Anglikow jest rasistami, leniami i zaklamanymi, dwulicowymi ludzmi, ale zaden z nich jeszcze nie zrobil filmu o tym, jak np. dyskryminuja inne narodowosci.
REPLY